Prowadzimy sprawy frankowe od 2017 r.
Mimo coraz większej liczby wygranych spraw przeciwko bankom (zobacz: nasze wyroki) – nie spoczywamy na laurach. Cały czas rozwijamy naszą argumentację i doskonalimy sposób prowadzenia procesów sądowych. Analizujemy bieżące orzecznictwo, zwłaszcza Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, i umiejętnie wykorzystujemy je w sprawach przeciwko bankom.
Mamy świadomość, że dla Klienta, który powierzył nam swoją sprawę, może być ona najważniejszą sprawą w jego życiu i tak ją traktujemy.
Specjalizacja
Ekspercka wiedza
Doświadczenie
Korzystne wyroki
Regularnie wygrywamy z bankami. Mamy na swoim koncie prawomocne wygrane i rozliczone umowy. Liczba korzystnych wyroków naszej kancelarii rośnie z każdym miesiącem.
Kompleksowa obsługa
Bezpłatna analiza umowy kredytowej
Jasne zasady rozliczeń
Bezpośredni kontakt z adwokatem
adwokat / założyciel kancelarii
aplikant adwokacki
aplikant radcowski
asystentka
Doświadczenie
Specjalizacja
Rola w kancelarii
Bezpośredni kontakt
Nie mamy najmniejszych wątpliwości, że tzw. „kredyty frankowe” były rażąco nieuczciwe. Banki wprowadzały kredytobiorców w błąd, nie tylko nie informując rzetelnie o ryzyku kursowymi, ale także składają zapewnienia bez pokrycia (np. że frank szwajcarski to „bardzo stabilna waluta”).
Banki doskonale zdawały sobie sprawę z tego, że w perspektywie kilkudziesięcioletniej (a taką należało przyjmować udzielając kredytu na 25 czy 30 lat) kurs franka będzie stale rósł. Istnieją dokumenty, które to potwierdzają.
Banki nie informowały kredytobiorców, że wzrost kursu CHF jest jedynie kwestią czasu. Prawie nigdy nie informowały również o tym, że gdy wzrośnie kurs CHF to nie tylko wpłynie to na wysokość rat, ale – przede wszystkim – spowoduje wzrost salda kredytu (w przeliczeniu na złotówki).
Banki tym bardziej nie informowały o tym, że nie ma górnej granicy wzrostu kursu CHF, a saldo zadłużenia (w przeliczeniu na PLN) może wzrosnąć tak, że może przekroczyć wartość udostępnionego kapitału, nawet mimo wielu lat spłacania kredytu, może przekroczyć wartość nieruchomości zakupionej ze środków pochodzących z kredytu, a nawet – wartość całego majątku kredytobiorcy. Banki, ograniczając ryzyko własne, wystawiały kredytobiorców na ryzyko nieograniczone.
W końcu – w znakomitej większości wypadków – banki same arbitralnie ustalały kursy, po których przeliczały franki na złotówki i złotówki na franki, tym samym jednostronnie decydując o wysokości świadczenia kredytobiorców.
Dodatkowo, stosując inny kurs przy uruchomieniu kredytu, a inny przy spłacaniu rat, banki zarabiały na spreadzie, co stanowiło dodatkowe, ukryte obciążenie kredytobiorców.
Nie mamy wątpliwości, że umowy tzw. „kredytów frankowych” rażąco naruszały interesy kredytobiorców.
Za cel stawiam sobie przywrócenie porządku naruszonego przez banki, które oferowały kredyty frankowe zawierające niedozwolone postanowienia umowne.
Wiem jak to robić. Korzystne wyroki, które uzyskujemy dla naszych Klientów, są tego najlepszym potwierdzeniem.
Przeanalizujemy Twoją umowę
Wyjaśnimy wątpliwości
Pomożemy uzyskać dokumenty i wyliczenia
Opracujemy strategię i wezwiemy bank
Będziemy reprezentować Cię w sądzie
Pomożemy rozliczyć się z bankiem
O wszystkim będziemy Cię informować
Prześlij nam skan swojej umowy kredytowej do bezpłatnej analizy i dowiedz się, czy możliwe jest zakwestionowanie Twojej umowy, jakie korzyści może to przynieść oraz jakie są warunki prowadzenia sprawy przez kancelarię.