Niektóre banki wymagały od kredytobiorców podpisania oświadczenia, że kredytobiorcy mają świadomość ryzyka kursowego. Jakie znaczenie ma podpisanie takiego oświadczenia dla możliwości dochodzenia roszczeń?
Oświadczenia o świadomości ryzyka kursowego (walutowego) można znaleźć w różnych dokumentach podpisywanych przez kredytobiorców. Najczęściej zamieszczane były:
Treść oświadczeń czasami nie wskazywała nawet, o jakie ryzyka chodzi, w szczególności, że chodzi o ryzyko kursowe, czyli ryzyko wzrostu kursu waluty obcej, z którą powiązany jest kredyt. Przykładowo oświadczenie brzmiało:
„Wybrałem/am kredyt w walucie obcej będąc uprzednio poinformowany/a o ryzykach związanych z zaciągnięciem kredytu hipotecznego w walucie obcej.”
fragment oświadczenia stosowanego przez GE Money Bank S.A.
Niektóre banki stosowały oświadczenia, w których wskazywano wprost, że chodzi o ryzyko zmiany kursu waluty, jednakże bez żadnego wyjaśnienia, na czym to ryzyko polega, jaki jest jego zakres i charakter i jak może się to przełożyć na sytuację kredytobiorcy.
„Oświadczam, że (…) poniosę/poniesiemy ryzyko zmiany kursów walutowych.”
fragment oświadczenia stosowanego przez PKO BP S.A.
Istotną okolicznością jest to, że podpisanie oświadczenia o świadomości ryzyka kursowego często przedstawiany był jako wymóg formalny, bez wypełnienia którego wniosek kredytowy w ogóle nie byłby procedowany. Samo ryzyko natomiast, jeśli w ogóle było przedmiotem rozmów, było przez osoby działające w imieniu banków określane jako czysto teoretyczne, co korespondowało z przekazywanymi kredytobiorcom informacjami, że frank szwajcarski to bardzo stabilna waluta. Na takie okoliczności wskazuje przytłaczająca większość kredytobiorców.
Niektórzy kredytobiorcy wskazują, że ryzyko kursowe (walutowe) tłumaczono im w ten sposób, że oznacza ono możliwość niewielkich różnic w wysokości poszczególnych rat, rzędu kilku / kilkunastu złotych na razie, wynikających z wahań kursowych. Podkreślano często w tym kontekście, że zmiany mogą być także na korzyść kredytobiorcy, tzn. że rata może wprawdzie „parę złotych” wzrosnąć, ale też i „parę złotych” spaść, ale generalnie będzie na podobnym poziomie, bo w końcu – jak zapewniano – „frank szwajcarski to bardzo stabilna waluta”.
Samo tylko podpisanie oświadczenia o ryzyku kursowym – gdy nie jest połączone z rzeczywistym poinformowaniem konsumenta o istocie tego ryzyka i jego zakresie (w szczególności o tym, że ryzyko to jest nieograniczone) – nie ma praktycznie żadnego znaczenia. Tylko bowiem na takie ryzyko, jakie zostało kredytobiorcy przedstawione, może się on świadomie godzić.
Słusznie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 29 lutego 2019 r., że:
„Z zawartego w umowie kredytowej oświadczenia kredytobiorców, że są świadomi ryzyka walutowego nie można wyciągać daleko idących wniosków.”
wyrok Sądu Najwyższego z 29.02.2019, II CSK 19/18
Istotne jest bowiem nie to, czy podpisane zostało oświadczenie, lecz to, czy konsumentowi faktycznie zostały przekazana takie informacje, które pozwalały mu ocenić skutki wynikające dla niego z umowy.
W sytuacji, gdy podpisanie oświadczenia o świadomości ryzyka kursowego nie jest połączone z rzeczywistym poinformowaniem konsumenta o istocie tego ryzyka i jego zakresie (w szczególności o tym, że ryzyko to jest nieograniczone), za to przeciwnie – odbywa się w atmosferze zapewnień o stabilności kursu franka szwajcarskiego, oczywistym jest, że nie można temu przypisywać żadnego znaczenia, w szczególności – nie oznacza to, że przedsiębiorca wypełnił należycie ciążące na nim obowiązki informacyjne.
Stanowisko to znajduje odzwierciedlenie w orzecznictwie TSUE. W postanowieniu z 6 grudnia 2021 r. w sprawie C 670/20 Trybunał stwierdził:
„Wykładni art. 4 ust. 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że wymóg przejrzystości warunków umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, które narażają kredytobiorcę na ryzyko kursowe, jest spełniony wyłącznie w sytuacji, gdy przedsiębiorca dostarczył temu kredytobiorcy dokładne i wystarczające informacje odnośnie do ryzyka kursowego pozwalające właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i rozsądnemu przeciętnemu konsumentowi na dokonanie oceny ryzyka potencjalnie znaczących skutków gospodarczych takich warunków umownych dla jego zobowiązań finansowych w trakcie całego okresu obowiązywania tej umowy. W tym względzie okoliczność, że konsument oświadcza, iż jest w pełni świadomy potencjalnych ryzyk wynikających z zawarcia wspomnianej umowy, nie ma sama w sobie znaczenia dla oceny, czy przedsiębiorca spełnił wspomniany wymóg przejrzystości.”
postanowienie TSUE z 6.12.2021 r. w sprawie C‑670/20 ERSTE Bank Hungary Zrt.
Reasumując: samo tylko podpisanie oświadczenia o ryzyku kursowym, jeśli nie było połączone z rzeczywistym wyjaśnieniem istoty i zakresu tego ryzyka, nie wpływa na możliwość dochodzenia roszczeń przeciwko bankowi.
Ponadto: abuzywność klauzuli ryzyka kursowego nie jest jedyną wadą prawną kredytów frankowych. W sprawach frankowych kwestia ryzyka kursowego jest na ogół tylko jednym z wielu argumentów przemawiających za nieważnością umowy.
Prześlij nam skan swojej umowy kredytowej do bezpłatnej analizy i dowiedz się, czy możliwe jest zakwestionowanie Twojej umowy, jakie korzyści może to przynieść oraz jakie są warunki prowadzenia sprawy przez kancelarię.